poniedziałek, 15 listopada 2010

Miejska Biblioteka Publiczna w Żorach, Filia nr 7
spotkanie DKK 03.11.2010

***

Straszny Wieczór ze Stephenem Kingiem

Niemal tradycją stały się już wieczory muzyczno-literackie zainicjowane przez Filię nr 7 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Żorach. "Czytam, bo lubię", to nowy cykl tych imprez organizowany we współpracy Filii nr 7 oraz działu Metodyki i Promocji MBP.

Gośćmi takich spotkań zazwyczaj bywają członkowie Dyskusyjnego Klubu Książki oraz sympatycy literatury

Trzeciego listopada Żorski Klub, który działa pod nazwą Klubu Miłośników Dobrej Książki, przeżył wieczór pełen wrażeń. Było na prawdę "strasznie", a to za sprawą przygotowanego przez Miejską Bibliotekę Publiczną "Strasznego Wieczoru ze Stephenem Kingiem". Już po raz kolejny Biblioteka w Żorach zorganizowała wieczór muzyczno-literacki, czyli - głośne czytanie tekstów literackich do muzyki.

Imprezę, która odbyła się w żorskim Klubie Spinoza, można z całą pewnością zaliczyć do małych form teatralnych. Nie tylko dlatego, że czytający wystąpili w kostiumach. Dramaturgii dodały efekty specjalne, muzyka oraz gesty i prawdziwy ruch sceniczny, że nie wspomnę o dekoracjach.

W tym roku w maju żorski DKK również brał udział w takim spotkaniu. Czytano wtedy książę pt. "Stowarzyszenie Miłośników Literatury i Placka z Kartoflanych Obierek" przy wtórze duetu gitarowego. Książka, dwóch amerykańskich pisarek - Marry Ann Shaffer i Annie Barrows, to wspaniała powieść w formie listów, napisana ciepło i z humorem.

Akcja rozgrywa się w roku 1946. Bohaterka, Juliet Ashton, szukając tematu do swej nowej powieści, niespodziewanie znajduje go w liście do mieszkańca małej angielskiej wyspy Guernsey, Dawseya, który przypadkiem kupił w antykwariacie książkę należącą kiedyś do Juliet. Nawiązują ze sobą korespondencję. Pisarkę zainteresował świat Dawseya i jego przyjaciół, członków niezwykłego klubu literackiego, który powstał po to, by uchronić uczestników pewnej kolacji przed aresztowaniem przez Niemców. Książka budzi nadzieję, że niezależnie od wieku i sytuacji życiowej, można znaleźć ludzi, którzy nas polubią, czy nawet pokochają. Pięknie napisana historia przyjaźni spodobała się bardzo członkiniom żorskiego Klubu Miłośników Dobrej Książki.




Czytającym bibliotekarkom, Monice Kos i Joannie Harasim – z MBP w Żorach, partnerował Karol Dziuba, aktor żorskiej grupy teatralnej „Fanaberia”. Grał duet gitarowy - nauczycielka Państwowej Szkoły Muzycznej w Żorach Małgorzata Świtacz i jej uczennica. Słowo wstępne Halina Bartnicka, moderator Dyskusyjnego Klubu Książki w Żorach.

Tym razem, jako że to czas Halloween, Klubowiczom i wszystkim fanom literatury grozy, zaproponowano coś z repertuaru króla horroru, czyli - "Straszny wieczór ze Stephenem Kingiem”. Czytano tekst opowiadania pt. „1408” pochodzącego ze zbioru opowiadań Kinga, pt.„Wszystko jest względne”. Ten amerykański pisarz, autor zbiorów opowiadań, komiksów i scenariuszy filmowych, osiągnął już w życiu wszystko, o czym może marzyć pisarz - sławę , bogactwo, szczęśliwą rodzinę. Dziś pisze, jak sam mówi, dla przyjemności. Jako jeden z najbardziej poczytnych pisarzy na świecie, wydawcę swoich książek wybiera sobie sam. Są to zazwyczaj małe, jeszcze nikomu nie znane oficyny. W ten sposób może je wspierać i torować im drogę do sukcesu. Prawie każda z jego ponad 60 książek została zekranizowana. Opowiadanie pt. „1408” doczekało się również ekranizacji filmowej. W rolach głównych wystąpili amerykańscy aktorzy - John Cusak i Samuel L. Jackson.



Głównym bohaterem jest młody pisarz Mike Enslin, który zajmuje się badaniem nawiedzonych miejsc, chociaż sam nie wierzy w zjawiska nadprzyrodzone i pisze o nich tylko dla pieniędzy. Postanawia spędzić noc w osławionym pokoju hotelowym nr 1408, w którym od roku 1978 już nikt nie mieszkał. To co w nim przeżył zmieniło całkowicie jego nastawienie do zjawisk paranormalnych. Zmieniło go całkowicie.

Tekst czytali: Monika Kos i Joanna Harasim oraz poeta i miłośnik literatury pięknej – Krzysztof Słowik. Nastrój grozy potęgowały muzyka i efekty specjalne przygotowane przez Tomasz Manderlę (skrzypce i efekty specjalne), nauczyciela Państwowej Szkoły Muzycznej
w Żorach. Słowo wstępne - Halina Bartnicka.

Na kolejne spotkanie z muzyką i literaturą zapraszamy w przyszłym roku w maju.


Halina Bartnicka - moderator DKK w Żorch.

http://www.mbpzory.pl



środa, 28 lipca 2010

Biblioteka Publiczna Miasta i Gminy w Łazach - spotkanie DKK, 24 czerwca 2010 r.

***
XXV Spotkanie DKK
w Bibliotece Publicznej Miasta i Gminy Łazy

Na spotkaniu 24 czerwca omawiałyśmy książkę francuskiego pisarza Gillesa Leroya Alabama Song. Jest to historia małżeństwa Zeldy i Francisa Scotta Fitzgeraldów.

Panienka z dobrego domu, córka osób bardzo wpływowych w Alabamie, nie stroniąca od różnego rodzaju ekscesów, poznaje oficera. Przystojny chłopak z Północy o wygórowanych ambicjach pragnie zostać pisarzem. Razem z Zeldą tworzą piękną parę, którą łączy zamiłowanie do tańca.

Pomimo sprzeciwu rodziców młodzi zamierzają się pobrać tuż po pierwszych sukcesach literackich Scotta. Wiodą nietypowe życie w kręgu osób wpływowych i z półświatka (stale na walizkach), co obydwoje sprowadza na manowce. Niszczą się nawzajem, oddalają od siebie, a przyjście na świat córki nie cementuje związku. Piękność z Południa staje się niezbędnym dodatkiem do sławy, bo taką rolę przeznaczył jej mąż. Czując się odrzucona i wykorzystana znajduje miłość w ramionach lotnika Joza.

Siłą uprowadzona, nieposłuszna żona zostaje osadzona w klinice psychiatrycznej. Kolejne rozczarowania mężem pijakiem, jego skłonnościami homoseksualnymi stają się przyczyną nawrotów schizofrenii.

Kariera Francisa Scotta Fitzgeralda po napisaniu Wielkiego Gatsbyego dobiega końca, a wraz z nią następuje rozłam w małżeństwie. Zelda wraca do rodzinnego domu w Montgomery, podczas gdy mąż pociesza się w ramionach dużo młodszej kobiety. Jego szczęście trwa krótko, umiera, a Zelda nie może się z tym pogodzić, ponieważ w głębi serca nadal go kocha.

Ze względu na katastrofalny stan finansów rodzinnych sprzedaje swoje obrazy, by zabezpieczyć życie córce. Patti wyrasta na odpowiedzialną osobę. Wychodzi za mąż, ale na jej ślubie nie pojawia się jej matka, nie chce przynieść jej wstydu.

Pewnego dnia Zelda ginie w pożarze, uwięziona na ostatniej kondygnacji kliniki psychiatrycznej. Pozbawiona możliwości ucieczki , tragicznie kończy swój żywot.

Elżbieta Szafruga

I jeszcze osobiste refleksje Lidii Kałuzińskiej po przeczytaniu książki Alabama Song:

„Społeczeństwo nie toleruje inności, a przecież ta inność to nie wada produkcyjna”.

„Czekam, aż to społeczeństwo dojrzeje i dorośnie do akceptacji inności drugiego człowieka, bez przejawu ksenofobii.”

„Zelda dla mnie jest przejawem geniuszu, którego nikt nie chciał dostrzec i zaakceptować”.

„W społeczeństwie jednokulturowym wyodrębnionym, specyficznym na danym obszarze przyjęcie inności ludzi - niezwykłych, genialnych, twórczych, ludzi o innej orientacji seksualnej lub wyznaniowej, jest nie do zaakceptowania. Jest za trudne, budzi niepokój i zakłóca istniejący ład, porządek i spokój. Ludzie nie chcą być odważni w takiej mierze, by narazić się normom społecznym uznając geniusz Zeldy, jej seksualność i kobiecość”.

„Wyzwolenie duszy łączy się z wyzwoleniem ciała. Kobieta, która ucieka od swojej kobiecości, seksualności, chowając ją głęboko w podświadomość, która pełni tylko narzucone jej obowiązki matki, żony – nigdy nie zdobędzie się na pełnię życia.”



poniedziałek, 28 czerwca 2010

Miejska Biblioteka Publiczna w Bytomiu - spotkanie DKK "Co i jak", 20 kwietnia 2010 r.

***
Miejska Biblioteka Publiczna
w Bytomiu

Dyskusyjny Klub Książki
"Co i jak"

Michael Ende
MOMO

Na spotkaniu Klubu Dyskusyjnego „Co i jak”, które odbyło się 20 kwietnia br. omawialiśmy książkę Michaela Ende Momo. Tytułowa Momo to urocza dziewczynka, która posiadała pewną niezwykłą moc – umiała słuchać innych ludzi jak nikt inny i rozwiązywać ich problemy. Dzięki niej ludzie stawali się dla siebie lepsi, a dzieci przestawały się nudzić, gdyż Momo zabierała ich na wyprawy do świata fantazji.

Pewnego dnia w miasteczku zjawili się Szarzy Panowie, którzy okazali się, agentami Kasy Oszczędności Czasu. Pod ich wpływem życie mieszkańców stało się jedną wielką gonitwą w celu oszczędzania czasu i gromadzenia dóbr materialnych. Ludzie zaczęli się oddalać od siebie. Jedynie Momo postanowiła się im sprzeciwić.

Książka dla dzieci, młodzieży i dorosłych. A może przede wszystkim dla tych ostatnich. Jest to rodzaj przesłania dla wiecznie spieszących się kosztem innych istotnych wartości. Pędzimy i gonimy, często już z przyzwyczajenia. Nie zostaje nam czasu na zwykłe rozmowy, które budować powinny nasz świat, naszą osobę.

Książka traktuje o pojęciu czasu i jego pojmowaniu przez dzisiejsze społeczeństwo, jest też krytyką konsumpcjonizmu. W trakcie spotkania zastanawialiśmy się nad tym, co to jest czas, jak go wykorzystujemy, kiedy spędzamy go pożytecznie a kiedy marnujemy? Czy daliśmy się ponieść gonitwie za czasem?



RECENZJE:

Recenzja Momo Michaela Ende

Ta książka jest niesamowita! Gdy się ją czyta, to ma się takie odczucie, jakby się tam było. Opowiada o biednej sierocie Momo, która uwielbia słuchać i wychodzi jej to wspaniale. Ma mnóstwo przygód i spotyka podejrzanych szarych panów. A co się stało potem? Przeczytajcie, to się dowiecie. Książkę polecam wszystkim!

Mateusz Patrak
SP nr 3 w Bytomiu


Momo jest to opowieść o złodziejach czasu i o dziecku, które zwróciło ludziom skradziony czas.
Tytułowa Momo to dziewczynka, która mieszka w amfiteatrze (w ruinach amfiteatru). Poznaje wielu przyjaciół i pomaga im w problemach. Według mnie jest to super książka dla klas IV, V VI i tak dalej. Polecam poszukiwaczom przygód!

Szymon Majchrzak
Kl. V b, SP nr 3 w Bytomiu

środa, 2 czerwca 2010

Biblioteka Publiczna Miasta i Gminy w Łazach - spotkanie DKK, 27 maja 2010 r.

***
XXIV Spotkanie DKK
w Bibliotece Publicznej Miasta i Gminy Łazy

Kolejne spotkanie naszego klubu odbyło się 27 maja br. Omawiałyśmy książkę amerykańskiej pisarki Jodi Picoult pt. W imię miłości. Zamieszczona poniżej recenzja jest zaledwie zarysem wydarzeń z uwagi na określoną formę pisarską.

Prokurator Nina Frost, na co dzień oskarżająca dorosłych o molestowanie dzieci, niespodziewanie sama staje się rodzicem skrzywdzonego dziecka. Nie wierzy w skuteczność wymiaru sprawiedliwości, dlatego postanawia zastrzelić podejrzanego. Za ten wysoce naganny czyn trafia do więzienia stanowego. Cała ta sytuacja powoduje rozerwanie więzi rodzinnych. Relacje z mężem gwałtownie pogarszają się, a ich pięcioletni syn Nathaniel traci mowę. Na wniosek obrony aresztowana zmienia więzienie na areszt domowy, gdzie oczekuje procesu. W tym czasie dowiaduje się, że zabiła niewinnego człowieka, a sprawca nadal cieszy się wolnością.
Od tego momentu targana wyrzutami sumienia ma świadomość niepewnej przyszłości.

Książka porusza aktualny temat (do niedawna tabu) molestowania dzieci przez osoby duchowne. W swej treści przesycona dramatycznymi przeżyciami dziecka i bezsilnością rodziców stanowi materiał o niezwykłej sile emocjonalnej.

Elżbieta Szafruga




środa, 26 maja 2010

***
XXIII Spotkanie DKK
w Bibliotece Publicznej Miasta i Gminy Łazy


Czas żałoby

Słowa nie potrafią wyrazić,
rozum nie może ogarnąć,
serca topnieją łzami.

Pękło krzywe zwierciadło.
Wrogość, złośliwość, ośmieszanie,
zmiotła śmierć.

To ona ukazała dobro,
szlachetne, pozytywne cechy
tragicznie zmarłych.

Ulice konduktów łączą ludzi.
Marsze żałobne wystukują buty
kompanii honorowej.

Oni nie dolecieli do celu.
Oni wzlecieli do historii
i własnych ideałów.


Kwietniowe spotkanie (29.04) naszego klubu odbyło się pod znakiem refleksji o życiu i przemijaniu, na tle ostatnich wydarzeń spowodowanych tragedią pod Smoleńskiem.

Wiersz naszej klubowiczki Marii Płatek mówi o tym, co nosimy w naszych sercach od dnia tej tragedii tj. od 10 kwietnia, dając nam równocześnie inny wymiar sensu życia i śmierci. Niewątpliwą otuchę na ten czas znajdziemy w książce Jamesa Redfielda Niebiańska przepowiednia. Zawiera ona tajemnice, które zmieniają świat i pokazują jak połączyć i zrozumieć wszystkie wydarzenia naszego życia. W takich chwilach potrzebujemy tej mądrości i nadziei płynącej z przewodnika, który pozwala nam wyjaśnić sobie, dlaczego robimy w życiu to co robimy, dlaczego jesteśmy tacy, jacy jesteśmy...?

Władysława Wilk - Biblioteka Publiczna Miasta i Gminy Łazy

wtorek, 25 maja 2010

***
XXII Spotkanie DKK
w Bibliotece Publicznej Miasta i Gminy Łazy


Janusz Leon Wiśniewski


Czy mężczyźni są światu potrzebni?

25 marca spotkałyśmy się, aby porozmawiać o książce Janusza Leona Wiśniewskiego Czy mężczyźni są światu potrzebni? To nietypowa analiza zachowań mężczyzn, uwarunkowana poziomem testosteronu. Walka chromosomów X i Y wypadła na korzyść płci żeńskiej, która wbrew utartym sloganom okazuje się być mądrzejsza. Ten fakt znajduje poparcie w opublikowaniu wyników badań naukowych. Stopniowa degradacja chromosomu Y może zaowocować w niedługiej przyszłości wygaśnięciem populacji. Wprawdzie potrafimy zamrażać plemniki, ale co z miłością i potrzebą kochania?

Patriarchat wyrządził wiele zła kobietom od wieków, spychając je do roli pośredniej, we wszystkich dziedzinach życia zarezerwowanych tylko dla mężczyzn. Do dziś niewielu z nich wie, że w XI w. kobieta była papieżem i uratowała Rzym od powodzi i obroniła przed najazdem obcych wojsk. Tytułowe pytanie autora pozostawmy jednak bez odpowiedzi, gdyż nie można przeceniać dominującej roli kobiet, nawet, jeśli są tak bardzo samodzielne i samo- wystarczające.

Elżbieta Szafruga - Biblioteka Publiczna Miasta i Gminy Łazy

piątek, 21 maja 2010

Miejska Biblioteka Publiczna w Bytomiu - spotkanie DKK "Co i jak", 16 marca 2010 r.

***
Miejska Biblioteka Publiczna
w Bytomiu

Dyskusyjny Klub Książki
"Co i jak"

DARIUSZ REKOSZ
Mors, Pinky i trzynasta komnata



W dniu 16 marca odbyło się kolejne spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki „Co i jak”. W trakcie spotkania omawialiśmy książkę Dariusza Rekosza Mors, Pinky i trzynasta komnata.

Dariusz Rekosz jest autorem książek dla dzieci i młodzieży z serii Mors, Pinky i... z ilustracjami Bohdana Butenki. Jest również autorem cyklu słuchowisk radiowych dla dzieci i młodzieży, pod wspólnym tytułem Detektywów para - Jacek i Barbara, emitowanych w Polskim Radiu Bis.
Leszek Morszol (Mors) - piegowaty miłośnik nauk ścisłych i Ala Pankiewicz (uwielbiająca kolor różowy, stąd jej przezwisko - Pinky) to całkiem zwyczajne dzieciaki, które raz po raz zaplątują się w prawdziwie kryminalne afery. Chodzą do szkoły, uczą się i co chwila przekonują się, że wiedza zdobyta na lekcjach może się przydać do rozwiązywania detektywistycznych zagadek.

Tym razem przeżywają przygody na wakacjach u dziadka dziewczynki, który mieszka w pięknej leśniczówce na Podlasiu. Przodek Pankiewiczów z XVII wieku ukrył gdzieś skarb, więc młodzi poszukiwacze przygód muszą go odnaleźć. Szukają wskazówki schowanej w starym kościele, otwierają ukryte drzwi, błądzą po podziemnych korytarzach. Aż rozwiążą zagadkę trzynastej komnaty.
Główną zaletą książki jest wartka akcja i mnóstwo emocjonujących wydarzeń – Rekosz stworzył książkę na bazie dziecięcych marzeń i fascynacji niebezpiecznymi przygodami, połączył je z motywem poszukiwania skarbu. Wytłumaczył też w młodym czytelnikom, co to jest genealogia i heraldyka. Klubowiczom bardzo podobała się zagadka i to, jak bohaterowie sobie z nią poradzili.



RECENZJA
Mors, Pinky i trzynasta komnata – Dariusz Rekosz

Książka detektywistyczna, fajna. Polecam ją każdemu, jest dla dziewczyn i dla chłopaków. Głównymi bohaterami są: dziewczynka Pinky i chłopak Mors. Pinky zabiera swojego przyjaciela Morsa na wakacje do swojego dziadka. Mają mnóstwo przygód a jakich? Przeczytajcie, to się dowiecie. POLECAM!

Mateusz Patrak, SP nr 3 w Bytomiu, kl. 5