***
IZABELA SOWA
w Dyskusyjnym Klubie Książki "Dialog"
w Saloniku Artystycznym Filii nr 16
w Miejskiej Bibliotece Publicznej
w Rudzie Śląskiej
IZABELA SOWA
w Dyskusyjnym Klubie Książki "Dialog"
w Saloniku Artystycznym Filii nr 16
w Miejskiej Bibliotece Publicznej
w Rudzie Śląskiej
Izabela Sowa – znakomita pisarka młodego pokolenia - była gościem Dyskusyjnego Klubu Książki "Dialog" w dniu 25 listopada 2008 roku. 25 listopada 2008 roku.
Izabela Sowa - absolwentka Uniwersytetu Jagiellońskiego urodziła się w Stalowej Woli, obecnie mieszka w Krakowie. Dorobek twórczy to tzw. „Owocowa seria”, do której zaliczamy takie powieści jak Smak świeżych malin, Cierpkość wiśni, Herbatniki z jagodami i Zielone jabłuszko. W 2006 roku został wydany zbiór opowiadań pt. Dziesięć minut od centrum, w 2007 roku Świat szeroko zamknięty. Najnowsza książka Izabeli Sowy to Ścianka działowa wydana w roku 2008.
Pisarka ceniona jest przez czytelników i krytyków za styl, jaki możemy podziwiać czytając jej książki. Za ich treść oraz za doskonałe poczucie humoru. To wszystko sprawia, że powieści tej Autorki czyta się z ogromną przyjemnością.
To był wyjątkowy wieczór. Na bieli listopadowego śniegu wszystkie ślady stóp prowadziły do Saloniku Artystycznego Filii nr 16 na spotkanie autorskie. Salonik przygotowany na przyjęcie wspaniałego gościa oraz szanownej publiczności. W blasku palących się świec i przy dźwiękach standardów muzycznych przełożonych na znakomite brzmienie saksofonu, w saloniku licznie gromadziła się publiczność.
Punktualnie o godz. 18.00 do swoich czytelników „zza kulis” wyszła bohaterka wieczoru -Izabela Sowa. Została powitana gromkimi brawami. Oklaski głośne, ponieważ sześćdziesiąt osób razy dwie ręce daje wyraźny i rytmiczny ton. Lecz to dopiero wstęp serdecznego powitania.
Jako moderator Dyskusyjnego Klubu Książki oraz kierownik Filii nr 16 miałam zaszczyt i przyjemność poprowadzić spotkanie autorskie z tak wspaniałą mistrzynią pióra. Aby zrobić przyjemność gościom przed oficjalnym rozpoczęciem spotkania przed powitaniem i przedstawieniem bohaterki wieczoru przeczytałam wybrane na tę jedyną okoliczność fragmenty prozy Izabeli Sowy ze zbioru opowiadań pt. Dziesięć minut od centrum. Tekst okazał się miłą niespodzianką, przez co atmosfera w Saloniku nabrała prawdziwie rodzinnego klimatu. Pojedyncze zdania wybrane z poszczególnych opowiadań ułożyły się w jedną całość.
Wtorek.
Dziesięć minut od centrum. Wybór w sam raz. Raj na ziemi. Rodzinna atmosfera jest tu.
A od czego ja mam zacząć?
Nie mam teraz głowy do przeprowadzania rozmów.
Czy ktoś z Państwa ma rozmienić dziesięć złotych? Cisza.
We wtorek wszystko się wyjaśni. To u nas jest to niezwykłe święto, z jedną atrakcyjną przedstawicielką. Ma fantazję!
Być może ma Pani ochotę o tym poopowiadać? Naprawdę?
Dobrze moi drodzy – zaczynamy.
Witam serdecznie wszystkich!
Rozległy się oklaski… .
Witamy gościa dzisiejszego wieczoru.
Przed Państwem IZABELA SOWA!
Następnie odbyły się oficjalne powitania wszystkich gości, którzy ten wieczór postanowili poświęcić sferze duchowej. Oczywiście z wielkimi honorami przywitano Izabelę Sowę i za jej zgodą przedstawiono i nakreślono sylwetkę Autorki.
W słowa powitalne wplatałam tytuły książek, które w takim kontekście szczególne zabrzmiały w Rudzie Śląskiej - może dziesięć minut od centrum, ale w miejscu gdzie unosi się smak świeżych malin, gdzie rarytasem są herbatniki z jagodami i gdzie świat szeroko zamknięty spróbujemy otworzyć na przestrzeń światła i gdzie ścianka działowa nie podzieli czytelników.
Następnie, w kilku słowach przybliżyłam publiczności ideę powstania Dyskusyjnych Klubów Książki.
No i nadeszła pora na tę część spotkania, na którą czekali czytelnicy. Oddaliśmy głos Autorce, która odpowiadała na pytania zadawane przez osobę prowadzącą, a następnie na pytania postawione przez czytelników.
Izabela Sowa – osoba niezwykle ciepła i otwarta od razu zjednała sobie wszystkich uczestników spotkania. Odpowiedzi, jakich udzielała, były wyczerpujące i satysfakcjonujące słuchaczy. Przybliżyła nam, co ją inspiruje do pisania i jak odbywa się proces twórczy. Przyznała się, że w jej sercu pozostaje żal, kiedy książkę kończy już ostatnie zdanie. Gorąco zachęcała tych, którzy piszą, by zawsze kończyli swoje rozpoczęte pomysły. Zastanowiło nas również, jak pielęgnuje poczucie humoru, którym emanuje w swojej prozie, co w niczym nie umniejsza filozofii i głębi przekazywanych przez Autorkę treści.
Poświęciliśmy czas bohaterom powieści, by w rozmowie wplatać dygresje dotyczące radości i smutków współczesnego człowieka. Byliśmy ciekawi genezy powstawania tytułów książek, a szczególności interesował nas Świat szeroko zamknięty. Tytuł, o którym można by napisać rozprawę filozoficzną. Świat w powieściach pisarki opisywany jest wyjątkowo plastycznie i tak sugestywnie, że w wyobraźni czytelnika toczy się projekcja filmu.
W związku z tym intrygowało nas, czy Autorka otrzymała już propozycję ekranizacji swojej prozy? I czy kusi Panią Izabelę napisanie scenariusza? My to wszystko już wiemy. Znamy odpowiedzi na te pytania. Izabela Sowa została poproszona o przeczytanie fragmentu swojej najnowszej książki. Nieczęsto zdarza się czytelnikom posłuchać głosu autora, który interpretuje swoje dzieło. Dlatego też było nam bardzo miło wysłuchać fragmentu Ścianki działowej.
Spotkanie autorskie przebiegało w przyjaznej atmosferze, poetyckim nastroju i ciepłym klimacie. Z pewnością po raz kolejny Autorka miała okazję przekonać się, że nawet w dobie panującej kultury masowej wrażliwość człowieka na piękno i estetykę słowa nigdy nie zamiera. Szkoda tylko, że zegar w tak nieprzejednanym tempie odmierza kolejne minuty i ta biesiada słowa powoli dobiega końca.
A na finał niespodzianka. Niespodzianką był portret z wizerunkiem naszego wspaniałego gościa, namalowany przez Jerzego Obrodzkiego, na którym bohaterka wieczoru złożyła swój autograf. Galeria portretów została zainaugurowana w listopadzie 2007 roku. Pierwszy podpis złożył pierwszy gość DKK "Dialog" - pisarz i naukowiec Janusz Leon Wiśniewski. A w rok później 25 listopada 2008 obraz podpisuje Izabela Sowa.
Przy tej uroczystej i dziś już historycznej chwili asystował malarz i poeta Jerzy Obrodzki.
Na zakończenie tego wspaniałego wieczoru, który był przypieczętowaniem rocznej działalności DKK "Dialog" - kwiaty, podziękowania i najwspanialszy dar, dar od publiczności, czyli gromkie brawa. Na pożegnanie wszystkim gościom zadedykowałam poetyckie listopadowe słowa.
listopadowy ogród / samotne / nagie drzewa / i / puste bocianie / gniazdo szary wieczór / już chmury są / sine / jakby wiatr / spopielone liście rzucił w niebo / jesienny spacer / wichry się kłębią / i tylko nasze usta / nie pobladły patrzysz mi w twarz / jak / ciepło
Później wspólne zdjęcie i pięć minut dla fotoreporterów. A swoją obecnością zaszczycili nas Redaktorzy Wiadomości Rudzkich, którzy na łamach tygodnika zamieścili obszerne i pełne ciepła relacje. Po spotkaniu do pisarki ustawiła się długa kolejka. Niemal każdy uczestnik zapragnął autografu na Ściance działowej. A taki jedyny podpis i niepowtarzalna dedykacja nigdy i niczym nie jest wstanie oddzielić pisarza od czytelnika.
Uśmiechy i serdeczności płynęły od każdego czytelnika w stronę autorki, która ze zdwojoną siłą okazywała życzliwość i promieniała uśmiechem. Jeszcze wpis do kroniki...
...i pamiątkowe zdjęcie z częścią klubowiczek.
Aż żal, że skończył się ten niesamowity wieczór, ponieważ od godz. 18.00 do godz. 21.00 przeżywaliśmy prawdziwie duchową i intelektualną ucztę. Na długo pozostanie w naszej pamięci. Z pewnością wrażeniami i emocjami będziemy dzielić się z tymi, którzy we wtorek 25 listopada nie mogli współuczestniczyć w spotkaniu autorskim z Izabelą Sową. Natomiast wszystkim gościom serdecznie dziękuję za udział w tym niecodziennym wieczorze, który spędziliśmy z Izabelą Sową w Saloniku Artystycznym Filii nr 16.
Homo creato locus – Ludzie tworzą miejsca
(nadesłała: Danuta Dąbrowska-Obrodzka, moderator DKK w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Rudzie Śląskiej)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz