***
Miejska Biblioteka Publiczna w Katowicach
Dyskusyjny Klub Książki w Filii nr 3
19 czerwca (piątek) 2009 r.
Miejska Biblioteka Publiczna w Katowicach
Dyskusyjny Klub Książki w Filii nr 3
19 czerwca (piątek) 2009 r.

Morderstwo w znaku zen to kryminał, trochę nietypowy, bo trup nie ściele się gęsto co parę stron, motywy zbrodni nie są typowymi dla kryminałów. Tutaj mamy do czynienia z przestępstwem długotrwałym, które być może nigdy nie wyszłoby na jaw, gdyby nie pewien mnich, który nagle pojawia się w jednym z niemieckich miasteczek. Wzbudza niepokój mieszkańców, bo jest inny, bo nie skarży się, bo o nic nie prosi. Jest przerażony, ucieka przed czymś lub przed kimś. W tym właśnie momencie do akcji wkracza główna bohaterka powieści - Louise Boni, która za wszelką cenę chce wyjaśnić tajemnicę przerażonego Azjaty. Podąża jego śladem, próbuje się z nim porozumieć. Nie udaje jej się to niestety. Mnich milczy, a czytelnik robi się coraz bardziej ciekawy.
Mamy tutaj do czynienia z mroczną i ponurą historią, która dotyka problemu pedofilii i handlu dziećmi. Zagadka, którą musi rozwiązać Louise, to tylko jeden wątek. Drugi to jej zmagania z niekoniecznie różową przeszłością, nałogiem alkoholowym i rozpaczliwym pragnieniem posiadania kogoś bliskiego.
Wszyscy wiemy, że nie można zbawić całego świata. Louise udało się uratować dwójkę dzieci i powstrzymać organizację czyniącą zło. Musi się jeszcze uporać ze swoimi demonami. Nie wiadomo, czy jej walka z nałogiem się powiedzie, czy wytrwa i czy pomoże jej w tym pobyt w klasztorze buddyjskim. Chce spróbować.
Czytelnik musi sobie sam dopisać szczęśliwe zakończenie. Jeśli oczywiście lubi opowieści z happy endem. My nie musieliśmy. To wiele mówiące niedopowiedzenie, a raczej niedopisanie, w zupełności nas zadowoliło.
Książkę polecamy, jeśli ktoś lubi ten rodzaj literatury.
Joanna Misielak,
moderatorka DKK w Filii nr 3 MBP w Katowicach
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz