wtorek, 31 marca 2009

Miejska Biblioteka Publiczna w Katowicach - DKK w Filii nr 3, 27 marca 2009 r.

***
Miejska Biblioteka Publiczna w Katowicach

Dyskusyjny Klub Książki w Filii nr 3

spotkanie w dniu 27 marca 2009 r.

PAOLO COELHO
Czarownica z Portobello


Kolejny tytuł ulubionego przez wielu pisarza (nasza klubowiczka Dominika jest jego fanką). Fabuła powieści skupia się wokół postaci Shirin Khalil, nazywającej siebie Ateną, charyzmatycznej kobiety, która miała przygotować świat na odrodzenie się kultu Wielkiej Matki.

Wyjątkowo byliśmy zgodni co do tego, że książka zmusiła nas do myślenia i zastanowienia się nad sensem istnienia. Rozbudziła naszą wyobraźnię do tego stopnia, że mieliśmy ochotę zatańczyć tak jak Atena, czy Shirin, czy Hagia Sofia. Zabrakło tylko odpowiedniej oprawy muzycznej i... odwagi.
Zgodziliśmy się też z Coelho, że medytacja jest drogą do samodoskonalenia. Bohaterka naszej lektury osiągnęła najwyższy jej stopień. Wielki Mistrz Kaligrafii Nabil Alaihi nauczył ją dostrzegać sens w białych odstępach między słowami. Tak mówił: "Pisanie nie polega jedynie na wyrażaniu myśli, to także głęboka zaduma nad wymową każdego słowa".

Hm.. któż z nas zwraca uwagę na to, jak pisze? Szybko, nieczytelnie, byle jak... A tymczasem według Mistrza "Dłoń, która kreśli kolejne wersy, przekazuje to, co kryje się w duszy piszącego". Stwierdziliśmy, że w takim razie lepiej w niektóre duszyczki nie zaglądać... Mnie samą, wstyd się przyznać, trudno odczytać.

Wielką pasją Ateny był taniec. Kiedy poruszała się w rytm muzyki, wkładała w to całą duszę, hipnotyzując widzów. Ludzie patrząc na nią zapadali w dziwny trans, po którym ich życie diametralnie się zmieniało. Zmieniali się i oni sami, gdyż – jak twierdził Pavel Podbielski (polski akcent w tej książce), właściciel mieszkania wynajmowanego przez Atenę – "podczas każdego tańca, któremu oddajemy się z radością, umysł traci swoją zdolność kontroli, a ciałem zaczyna kierować serce".

Coelho pisząc o sprawach trudnych – o tożsamości, o szukaniu swoich korzeni w czasach globalizacji, szukaniu Boga w erze New Age – używa bardzo prostego, przystępnego języka. Być może dlatego książkę tę czyta się z przyjemnością i ze zrozumieniem, mimo iż wiele myśli zawartych w niej wydaje się być zbytnio wydumanymi.

Czy książkę polecamy?
Większością głosów klubowiczów – TAK.

Spotkanie zakończyliśmy odczytaniem paru "złotych mądrości". Jedna z nich szczególnie przypadła nam do serca: "Ile dasz, tyle otrzymasz, czasem z najbardziej niespodziewanej strony". Dotyczy to zapewne i tych dobrych, i tych złych uczynków... Od nas samych zależy, co chcemy dostać z powrotem... czyż nie?

Joanna Misielak – koordynatorka DKK w Filii nr 3 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Katowicach

Brak komentarzy: